Grafika jest do bani.
W czasie, kiedy powstał ten film, były już trzy częśći powrotu do przyszłości, dwie części szklanej pułapki, trzy części zabójczej broni i trzy części akademii policyjnej.
W powyrzej wymienionych filmach, grafika była taka sama, jaka jest obecnie w polsce, a ameryka wciąż idzie do przodu.
Rozmowy kontrolowane są z 1991 roku, a obraz jest taki sam jak w Ojcu chrzestnym z 1971 roku
Gorszy, zdecydowanie gorszy - OCh oglądałem ze 3 razy ale ani razu nie rzuciły mi się w oczy kropki na ekranie lub migoczące linie a w RK było to nagminne - dwa razy sprawdzałem czy aby ktoś się nie pomylił z tym 1991r. (chyba że oglądałem jakąś wyretuszowaną wersję Ojca, to przepraszam)
... Wy naprawdę narzekacie na grafikę w Rozmowach Kontrolowanych? To tak jak z Misiem, czy Rejsem - 'grafika' nadaje tym filmom dodatkowy klimat!
w ojcu chrzestnym był lepszy... mieli lepsze światło, "Polska Mieszkam w Polsce Mieszkam w Polsce Mieszkam tu, tu, tu, tu "
Ech dziecko, dziecko... Po pierwsze, nie grafika, tylko jakość taśmy filmowej oraz prawdopodobnie technika jej przechowywania. Po drugie, w tamtym roku dopiero co rozleciał się PRL, odstawaliśmy od Zachodu we wszystkim - skąd więc pomysł by porównywać ówczesną polską i amerykańską zasobność portfela filmowców? Sporo najwidoczniej musisz jeszcze przeczytać. Masz ogromne zaległości z historii oraz języka polskiego.